Recenzja serialu

'Allo 'Allo! (1982)
David Croft
Robin Carr
Gorden Kaye
Carmen Silvera

Upadła Madonna z wielkim cycem

David Croft i Jeremy Lloyd wyśmiewają w tym serialu wszystko i wszystkich. Czynią to jednak ze smakiem.
Brytyjczycy słyną z tego, że potrafią śmiać się z siebie i z innych w sposób, który zwykle uchodzi im na sucho. Specyficzne poczucie humoru połączone z wyjątkowo dobrze dobraną ironią (często także autoironią) sprawia, że potrafią rozbawić do łez niemal każdego. W latach 60.-70. ich specjalnością stały się seriale o tematyce wojennej. Nie zdziwił więc nikogo fakt, że i z tej tematyki postanowili sobie wyspiarze zażartować. Mimo że nie można nie zauważyć momentami dość wyraźnej parodii serialu "Secret Army", to jednak "'Allo, 'Allo!" stał się klasą samą dla siebie.


Akcja serialu toczy się w okupowanej przez Niemców Francji, a dokładnie w pewnej kawiarence położonej w miasteczku Nouvion. Jej właścicielem jest René Artois (Gorden Kaye), który mimo swej niezbyt atrakcyjnej aparycji jest nieustannym obiektem westchnień płci pięknej. Ma przez to wiele problemów ze swoją zazdrosną żoną Edith (Carmen Silvera), do której zwykł się zwracać w dwuznacznych sytuacjach: "Ty głupia kobieto". Jakby tego było mało, do René zaleca się także niemiecki porucznik Gruber (Guy Siner). Nasz bohater mimo pragnienia spokojnego życia zostaje wplątany w niebezpieczną grę. Z jednej strony pracuje dla ruchu oporu (ukrywając m.in. dwóch zestrzelonych angielskich lotników), a z drugiej musi wykonywać zadania wyznaczone mu przez niemieckich oficerów. Do głównego zadania należy ukrywanie zrabowanych przez Niemców dzieł sztuki, ze słynną "Upadłą Madonną z wielkim cycem" van Klompa. O skradzeniu tego obrazu dowiaduje się gestapo, z którego ramienia poszukuje go kulejący esesman Herr Flick (Richard Gibson, później  David Janson).



Twórcy serialu David Croft i Jeremy Lloyd wyśmiewają w tym serialu wszystko i wszystkich. Czynią to jednak ze smakiem, tak że to naigrywanie się z wojny i nieszczęść, jakie ze sobą przyniosła, nie jest dla widza ani ordynarne, ani niesmaczne. Największy nacisk położony jest na wyśmiewanie zachowań obywateli krajów toczących ze sobą okrutne zmagania wojenne. Sama wojna jednak jest gdzieś hen, daleko. To, co się dzieje w kawiarni, to tylko jej echa, które jednak pod byle pretekstem mogą zaowocować tragedią. W "'Allo, 'Allo!" oberwało się po równo Niemcom (za gnuśność, złodziejstwo i liczenie się tylko z własnym ego), Włochom (za ich koguciarską manię fanfaronady), Francuzom (za nieudolność i myślenie tylko o seksie) oraz samym Brytyjczykom (przedstawionych jako przygłupi i nieco oderwany od rzeczywistości naród). Wielkie znaczenie ma także naigrywanie się z podejścia do seksu, który w obliczu wojny nabiera często podstawowego znaczenia. Z jednej strony stanowi ucieczkę od okrutnej rzeczywistości, a z drugiej ukazuje jej miejsce w życiu ludzi. Sam seks nie jest wulgarny, wręcz przeciwnie - prawie go nie ma. Mamy za to sporo zabawnego seksapilu, który sprawia, ze uśmiechamy się zwykle od ucha do ucha.  Swego rodzaju ukoronowaniem tej tematyki jest wychodząca często przed szereg "Upadła Madonna z wielkim cycem" van Klompa.



Wielkim plusem tego serialu były dialogi, świetna gra słów i genialne przejęzyczenia. Nie są one zawsze dobrze oddane w naszej wersji lektorskiej, ale nie wymagam, aby tak było. Często gra słów w jednym języku nie ma miejsca w innym. Sam fakt, że sporo wyrażeń z serialu weszło i do naszego języka (choćby: "Dziń dybry", "To ja, Leclerc", "Ty głupia kobieto"), świadczy o tym, że widzowie polubili nasze tłumaczenie. Również dobór obsady nie pozostał bez wpływu na całość. Twórcy serialu postarali się i możemy obserwować w tym bardzo dobrym serialu całą gamę wyraźnych postaci. Oprócz głównych bohaterów, o których wspomniałem wcześniej, na szczególną uwagę moim zdaniem zasługują: Arthur Bostrom (Crabtree), Rose Hill (Madame Fanny), Jack Haig (Leclerc), Kenneth Connor (Monsieur Alfonse), Richard Marner (von Strohm), Kim Hartman (Helga), Gavin Richards (Bertorelli) oraz John Louis Mansi (von Smallhausen).

Muszę przyznać, że polubiłem bohaterów tego serialu, jego klimat oraz podteksty, które nieustannie towarzyszyły poszczególnym wątkom. Jest to jeden z niewielu seriali, który traktuje w równie prześmiewczy i wysmakowany sposób tak wielu i tak wiele. Humor będący podstawą "'Allo, 'Allo!" stał się jego solidnym fundamentem, na którym zbudowano trwałą konstrukcję (że tak pozwolę sobie użyć terminologii budowlanej). "Upadła Madonna" i jej słynny wielki cyc stały się swego czasu najbardziej znanym obrazem, a holenderski malarz van Klomp był na ustach wielu. Czy jest on prawdziwy, czy też nie? Sprawdźcie sami. Ja już wiem.
1 10
Moja ocena serialu:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Jeśli można pokazać Drugą Wojnę Światową w zabawny sposób, to zapewne nie da się zrobić tego lepiej niż... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones