świetny film; bardzo dobra obsada; wciąga i zmusza do myślenia; w zalewie dzisiejszej tandety naprawdę wart obejrzenia film; kreacja redgrave fantastyczna, a życie duncan równie bogate w treści, co tragiczne...
Vanessa Redgrave była jako Isadora Duncan faktycznie rewelacyjna. Przede wszystkim dla tej świetnej kreacji aktorskiej warto objerzeć film, ale sama postać tancerki też przedstawiona jest ciekawie. Początkowo nie mogłam przystosować się do retrospektywnego spojrzenia na życie artystki, ale szybko przywykłam do takiego układu scen. Brakowało mi w filmie początków kariery Isadory i jej rozwoju twórczego we wczesnej fazie działalności. Mimo to, oceniam go jednak bardzo wysoko i polecam.