Wg mnie, oczywiście. Powtarzające się gagi i motywy teoretycznie powinny denerwować i
nudzić, a w "Allo Allo" są one za każdym razem śmieszniejsze. Cyniczne teksty Rene,
sierżant Crabtree i jego "francuski", miny Grubera, angielscy lotnicy wyskakujący znikąd,
1000 twarzy Leclerca, wylewający się zewsząd absurd, doprowadzający do łez... Mogłabym
wymieniać bez końca, co w tym serialu uwielbiam :)
Powtarzające się, a jednak za każdym razem śmieszne gagi świadczą o fenomenie tego serialu. 'Allo 'allo! to krzywe zwierciadło doskonałe i w swoim gatunku jest absolutnie poza konkurencją.
Ja również się zgadzam. Gruber i Crabtree (''Dzin dybry"), Rene, lotnicy:D Słynne ''Ty głupia kobieto!''albo ''Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać''. Serial jest genialny. Wyśmiewa wszystkich po równo. Jeszcze raz - genialne :)
Albo: To ja, Leclerc. W prawie każdym odcinku to było, a zawsze z tego lałem. :D